Tegoroczna wiosna na pewno przejdzie do historii jako jedna z najbardziej suchych w historii prowadzonych w naszym kraju pomiarów. Zagrożenie pożarowe dotyczy właściwie całej Polski i utrzymuje się nie tylko w lasach, ale też na łąkach. Ryzyko wystąpienia pożarów na terenach zielonych sprawia, że często zapominamy o tym, że zagrożenie występuje również w naszych domach. Boleśnie przekonał się o tym właściciel posesji przy ulicy Biedaszkowo. We wtorek, 5 maja, bydgoscy strażacy otrzymali zgłoszenie, że płoną budynki zlokalizowane na prywatnej działce. Pożar okazał się na tyle duży, że do jego ugaszenia było konieczne wezwanie aż 3 zastępów straży. Na domiar złego, ogień przeniósł się również na dach sąsiadującego z płonącym budynkiem obiektu magazynowego. Są jednak również dobre wiadomości, bo w chwili wybuchu pożaru żaden z budynków nie był użytkowany. W związku z tym to niepokojące zdarzenie nie pochłonęło ani jednej ofiary. Po około godzinie strażakom udało się opanować pożar i opróżnić płonące budynki.